Forum Xanth Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Przygoda - Nibelung Valesti Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Ravandel
Gracz



Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:57, 28 Sty 2008 Powrót do góry

Stoisz w karczmie w Neverwinter,dookoła Ciebie gwarno,jak to w karczmie.Nie znasz jej nazwy,lecz wydaje Ci sie ona dziwnie znajoma.Jestes w zupełnej dezorientacji,nie wiesz co tu robisz i nie wiesz skąd sie tu wziąłeś(czujesz ból w glowie jakby ruchało się tam stado jeleni)
Nagle zauważasz że Karczmiarz czyni zachęcające gesty w twoją stronę,prosząc cię żebyś się zbliżył


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
WielebnyB
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:07, 28 Sty 2008 Powrót do góry

Cholera, ale mnie łeb napieprza. - Mówię sam do siebie.
Skąd ja się tu w ogóle wziąłem? już nie pije z tym no... z... NOOOO!! z... cholera zapomniałem z kim piłem zazwyczaj. - zastanawiam się probując ułożyć obraz ostatnich dni, co nie za bardzo mi wychodzi.
Rozglądam się po karczmie, starając się wyszukać kogoś, kogo skojarzę po gębie. Zauważam karczmarza.
A temu co? ech mam nadzieje że nie chodzi o zapłacenie jakiegoś rachunku.
Drapiąc się po ręce, idę do szefa tego budynku.
Mości Pan mnie wołał? - pytam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WielebnyB dnia Pon 14:06, 04 Lut 2008, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
Ravandel
Gracz



Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:17, 28 Sty 2008 Powrót do góry

Z każdym krokiem w strone karczmiarza głowa zaczyna pulsować Ci coraz bardziej.
Karczmiarz rad tego iż do niego podszedleś prosi cię abyś się pochylił,bo ma Ci coś ważnego do powiedzenia.Gdy pochylasz się w jego stronę,czujesz w głowie nie stado jeleni a hordę ogrów grających twoim mózgiem w siatkówkę.
Karczmiarz także się pochyla i szepce-Twoja pamięć od tej chwili należy do mnie...-
Dopiero po chwili zorientowałeś się jaki smród bije z jego ust.Na twoich oczach Karczmiarz przechodzi metamorfozę.Zaczyna się garbić,zauważasz nagły przyrost siwych włosów i drastyczną zmianę na twarzy. Urosł mu nos,skora na twarzy obciągneła się i zamieniła w worek.Karczma także zmieniła wygląd.Stoisz w jakimś ciemnym miejscu,zapewnie piwnicy. No,w sumie to juz nie stoisz bo jakas niewidzialna siła zaczyna ciągnąć cię w ciemność,obraz piwnicy powoli znika,slyszysz jeszcze w zakamarkach swojego umysłu głos przygarbionej postaci -Przybądź do Neverwinter,bohaterze! Zobaczymy na co cie stać! - po czym następuje szalony smiech.......
Otwierasz oczy,glowa napierdala cie i to ostro,nie mozesz skupic sie na tym gdzie sie znajdujesz,wiesz tylko ze jestes nagi i przywiązany jakąś cienką liną,czujesz na plecach zimno jakiegoś blatu.Do twoich nozdrzy dociera smród krwi i palonego ciała.
Your turn Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ravandel dnia Nie 19:31, 03 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
WielebnyB
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:49, 29 Sty 2008 Powrót do góry

Przez ból atakujący bezczelnie moją głowę, mam bracia mroczki przed oczyma.
Mimo tego skupiam swoją siłę woli i staram się zobaczyć w jakim pomieszczeniu się znajduję.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ravandel
Gracz



Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:09, 29 Sty 2008 Powrót do góry

Widzisz pomieszczenie około 6x6 metrow,wszedzie czuć odór palonego ciała co przyprawia cie o mdłośći.Po lewej i po prawej widzisz takie same stoły na jakim ty leżysz tyle ze nie ma na nich nikogo.Sciany wygladają na ubitą ziemię włącznie z sufitem.Nie ma zadnych okien,czujesz wrzynąjącą ci sie w ciało linę.Jakieś 3 metry od ciebie znajdują się drewniane drzwi


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
WielebnyB
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:28, 29 Sty 2008 Powrót do góry

Wyjście! - krzyczę i mimo tego, iż głowa dalej daje do zrozumienia, że bardzo cierpi, to zebrawszy całą siłę, która mi pozostała, szamocę się na stole, próbując choć trochę poluzować liny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WielebnyB dnia Pon 14:06, 04 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Ravandel
Gracz



Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:32, 29 Sty 2008 Powrót do góry

Lina po sporym naprezeniu pekła,spadasz na ziemie czując ze wszystkie członki ci zdrentwialy(Włącznie z tym małym).Teraz mozesz rozglądnąć sie bardziej,zauwazasz dużą skrzynkę przy twoim metalowym "leżu",nie ma ona zadnego zamka


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
WielebnyB
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:42, 29 Sty 2008 Powrót do góry

Wszystkim członkom daję odpocząć. (w myślach martwię się od tego najmniejszego ale najważniejszego). Po chwili podnoszę się z ziemi i podchodzę do skrzyni. Staję z boku i ze sercem w gardle, ostrożnie łapię za wieko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ravandel
Gracz



Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:48, 29 Sty 2008 Powrót do góry

Skrzynia bez najmniejszego oporu otworzyła się,znajdujesz w niej cały swój ekwipunek z ubraniem włącznie (nudysto) Smród śmierci zdaje się przytłaczac cię coraz bardziej...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
WielebnyB
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:00, 29 Sty 2008 Powrót do góry

To chyba moje. - Wyciągam itemki ze skrzyni, ubieram się, chowam przyrządy pół masowej zagłady, po czym cicho podchodząc do drzwi, zaglądam przez dziurkę od klucza.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WielebnyB dnia Pon 14:06, 04 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Ravandel
Gracz



Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:03, 29 Sty 2008 Powrót do góry

Przez dziurkę od klucza widzisz....kolejne drzwi,takie same jak te przez ktore zaglądasz.Lecz miedzy drzwiami jest ok.1,5 metra roznicy,czujesz swieze powietrze wiejące z prawej strony


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
WielebnyB
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:11, 29 Sty 2008 Powrót do góry

Jako że nie mam "czujków" do sprawdzania pułapek z obawą naciskam na klamkę, modląc się w duchu do Bogini Jednorękich "Pameli" Very Happy, o to aby drzwi okazały się niezabezpieczone.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ravandel
Gracz



Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:22, 29 Sty 2008 Powrót do góry

O dziwo drzwi z lekkim piskiem otwieraja sie bez aktywowania zadnych pułapek.Widzisz przed sobą drzwi,a po twojej prawicy widac dlugi korytarz,na oko z 30 metrow o szerokosci 2 metrow


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
WielebnyB
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:31, 29 Sty 2008 Powrót do góry

Jak ja nienawidzę długich, wąskich korytarzy.
Kolejny raz schylam się by zajrzeć w dziurkę od klucza. W myślach boję się, że zaraz ktoś jak na złość wsadzi jakiś patyczek i mi wybije oko.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WielebnyB dnia Pon 14:06, 04 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ravandel
Gracz



Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:10, 29 Sty 2008 Powrót do góry

Przez dziurke od klucza widac niewiele,jest to pokoj o podobnej budowie jak ten w ktorym sie znalazles,widzisz na stole rzeznickim zwloki nie pierwszej swiezosci,reszty pomieszczenia nie dane jest ci zobaczyc ze wzgledu na wielkosc dziurki od klucza


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)